Drugi blok skończony, jestem wykończona zarówno psychiczne (najbardziej) jak i fizycznie, ale to już w sumie wiecie. Pierścionek kupiony, zawieszka kupiona, wpadam w jakiś szał zakupów przez internet. Czekam jeszcze na kilka przesyłek, najbardziej Kaśka wiesz na co liczę. Dzisiaj humor pt. "potrzebuje bliskości" taki jest w sumie lepszy niż wczorajszy "daj mi spokój i odejdź". W takich chwilach tylko po prostu "czekam", aż dostane wiadomość "trzymaj sie Paulina, głowa do góry", staram się być miła bardzo się staram. Jednak juz po pewnym czasie nie wytrzumuje, jak to jest, że niektórzy po prostu wiedzą co napisać i sprawiają, że chce mi się żyć a inni... Najbardziej dziwni są Ci ludzie, którzy boją się do mnie napisać, a wcześniej mogłam o nich powiedzieć "łączyło nas coś więcej niż przyjaźn i piwo". Ale to lepsze niż Paulina musisz dać radę, bo ja wiem, że ja muszę dać radę, ale czy przez chwile wiesz jak to jest być na moim miejscu. Nie i dziękuj za to Bogu każdego pięknego dnia.
Chce już na Piekary, chce już z Toba na chwile zapomnieć o tym gównie jakie mnie spotkało. Zapomnieć o tej sprawiedliwości, której nie ma! Nie ma, naprawdę. I takie mam o tym wszystkim zdanie, ale minie ten cholerny czas i stane na nogi i jak to powiedziała pięlegniarka "już nigdy Paulina nie będziesz mięczakiem, nikt nigdy nie będzie miał prawa Cię tak nazwać"
A MY SIOSTRA PODBIJEMY JESZCZE ŚWIAT
ASK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz